08.04.2017 Dolina Chochołowska
W sobotę wyruszamy na pierwszy górski wypad w góry. Cel Dolina Chochołowska, jedziemy zobaczyć krokusy. Pogoda wprawdzie nie rozpieściła na szczęście nie padało ani nie sypało a mogło więc było ok.
W drodze zobaczyliśmy wywierzysko chochołowskie
i dotarliśmy do Doliny Chochołowskiej. Okazało się że krokusy poszył spać przykryły się śnieżną kołderką.
Po zwiedzeniu kaplicy św Jana Chrzciciela
tak zwanej kaplicy Janosika i Maryny
podeszliśmy pod schronisko na Polanie Chochołowskiej.
Po godzinnym odpoczynku oglądając przydrożne kapliczki
wróciliśmy do autokaru i pojechaliśmy jak to zwyczaj nakazuje ogarnąć Krupówki. A co do krokusów to napatrzyliśmy się na nie na Polanie Huciska.
Tak więc pierwsze 16 km górskich wędrówek zaliczony i sezon 2017 mogę uznać za otwarty.